Nowoczesny pensjonat “Żabi Staw” mieści się w znanym uzdrowisku Supraśl w samym sercu puszczy Knyszyńskiej. Bardzo malowniczo położony na obrzeżach miasta, tuż pod lasem, w dolinie stawów i pośród kwietnych łąk :) Jest to dość nowy obiekt na mapie Supraśla a jego oryginalna i niepowtarzalna forma to zasługa właściciela, który jest architektem. Uwielbiam takie nowoczesne budowle! Jest tu tylko pięć apartamentów, dzięki czemu jest kameralnie i zacisznie – tak jak lubię :)
Każdy apartament jest wykończony w stylu minimalistycznym z absolutnie wszelkimi wygodami – kuchnia choć niewielka to doskonale wyposażona, zmieściło się wszystko co niezbędne plus takie sprzęty jak toster czy ekspres. Dla mnie bomba! Nie wyobrażam sobie dnia bez kawy… a przy młodym człowieku, poranki potrafią być bardzo wczesne ;)
Apartamenty są przestronne i widne, a wyposażenie i rozkład pomieszczeń bardzo funkcjonalny. Dodatkowo każdy pokój ma prywatny taras lub balkon – z mojego rozpościerał się widok na polanę po której codziennie spacerowały bociany. Jest ich tu mnóstwo, przelatują dosłownie nad głowami… a wieczorami poza rechotem żab słychać rozchodzący się bociani klekot :)
Z pensjonatu rozciąga się przepiękna panorama na górujący monaster nad miastem a przed nim łąki i mieniące się w słońcu stawy… bardzo urokliwe miejsce :)
Recepcja pensjonatu jest równocześnie galerią witraży stworzonych ręką właścicielki – artystki, pani Heleny. Dodatkowo, znajdują się tu obrazy i biżuteria tworzone przez okolicznych artystów… bardzo klimatyczne, artystyczne miejsce tworzone przez ludzi z pasją i uśmiechem :)
Z tego pełnego uroku miejsca dostaniemy się w ok. 20/25 minut spacerem (w moim przypadku z wózkiem) do ścisłego centrum Supraśla – odległość to +/-2km, zależy jaką ścieżkę wybierzemy. A tam mnóstwo atrakcji m.in. Pobazyliański Zespół Klasztorny, Muzeum Ikon czy Muzeum Papiernictwa. Historyczne, cudne miasteczko mnie totalnie zauroczyło :)
Szukając noclegu na samodzielny wyjazd z maluchem zawsze zwracam uwagę na to, aby był to obiekt jak najbardziej samodzielny – parter, kuchnia i dość kameralny obiekt to podstawowe punkty poszukiwań. I tu trafiłam doskonale — czysto, pachnąco a do tego cisza, która pozwala złapać chwile wytchnienia od wielkomiejskiego gwaru. A jak tu się śpi! Uzdrowiskowy mikroklimat pozwala złapać uczciwy oddech i nadrobić zaległości :)
Ooo! I bym zapomniała wspomnieć o ogródku ziołowym, dostępnym dla każdego z gości tuż przed tarasem :)
Bez wahania polecam “Żabi Staw” – zarówno na krótsze jak i dłuższe wyjazdy. My byliśmy tu prawie tydzień i gdyby nie konieczność powrotu to zostalibyśmy jeszcze dłużej :)
Dodatkowe informacje:
Pensjonat “Żabi Staw” – ul. Kodeksu Supraskiego 28, Supraśl
Oficjalna strona pensjonatu (tutaj), można zarezerwować także przez booking (tutaj).
Więcej tekstów z Supraśla (tutaj).
Leave a reply