Restauracja “Zajma” znajduje się w niewielkiej kamienicy w samym centrum magicznego Supraśla. Miejsce to już z zewnątrz zachęca aby wejść do środka – na niewielkim podwyższeniu rozstawione leżaczki aż się proszą aby na jednym z nich zrelaksować się z kawą w ręku :)
Już pierwszego dnia spacerując po klimatycznych uliczkach Supraśla wypatrzyłam Zajmę a jeszcze tego samego dnia lokal został mi polecony przez miejscowych, więc nie było wątpliwości, że trzeba tam zajrzeć… Kolejnego dnia bez wahania udałam się do restauracji – zamówiłam ulubioną sałatkę z arbuzem, serem feta i rukola oraz odrobiną lawendy. Do tego chinkali z mięsem – nie ukrywam, że miałam wątpliwości zamawiając pierożki jednak kompletnie bezpodstawne, były pyszne! A rozczarowanie malujące się na twarzy młodego człowieka jak się skończyły, bezcenne ;)
W Zajmie byliśmy kilka razy, tak mnie zauroczyła kwiecista forma podania, że nie mogłam sobie odmówić testowania kolejnych pyszności… I tak spróbowaliśmy jeszcze placuszków z jagodami – właściwie to same jagody obtoczone w cieście podane z konfiturą, rewelacja :)
Spróbowaliśmy także torciku z placków ziemniaczanych z kurczakiem, sałatki z młodych warzyw czy placuszków z jabłkami… Wszystko było świetne, a forma podania zachwyca za każdym razem – kwiaty, kwiaty i mnóstwo zieleniny, przepięknie! :) Dodam, że młody został fanem lawendy ;)
Jest to nowa odsłona Zajmy, a dla mnie całkiem nowe miejsce na mapie Supraśla i jak można się dowiedzieć ze strony, miejsce to “powstało z pasji do ludzi, kuchni i ziół” – brzmi dobrze, hmm? Wnętrze jest dość surowe, a do tego najprawdopodobniej często będzie się zmieniać, gdyż na części mebli wiszą metki. I jeszcze zapach świeżych kwiatów… mi się tu podoba :)
W tym miejscu można zjeść nie tylko obiad, kuchnia serwuje także dania śniadaniowe i to już od 8 rano. Ponadto, przyszłościowo ma to być “pijalnia ziół i miejsce spotkań z kulturą i sztuką”. Dla najmłodszych znajdzie się kilka zabawek. I najważniejsze, takie cuda nie za miliony monet :)
Podsumowując, absolutnie koniecznie trzeba a nawet należy zajrzeć do restauracji Zajma jak się jest w okolicy. Punkt absolutnie obowiązkowy! :)
Który to już raz goszczę w podlaskich klimatach? Przyznam, że nie mam pojęcia… jednak za każdym razem po powrocie jestem zachwycona i mam nieodparte poczucie, że trzeba wracać bo tam jeszcze tyle pięknych miejsc pozostało do odkrycia!
Restauracja Zajma – Cieliczańska 2, 16-030 Supraśl
Leave a reply